Będą one albo tematycznie albo datami, ale podejrzewam to pierwsze;)
Na pierwszy ogień moja ulubiona część dnia, nocy, życia... Jedzenie!:)
Zdjęcie z okresu mojej fazy na zdrowe odżywianie - gotowane na parze brokuły, kukurydza, pomidorki koktajlowe :)
Koledzy zabawili się w kucharzy, niestety, używając trzeciego w kolejności najostrzejszego sosu na świecie... Na stole do kompletu mleko:)
Ps wbrew pozorom, polecam! Oczywiście raz na jakiś czas:)
Jedno za dwie osoby i milion dokupywanych dodatkowych koszyczków z pieczywem... Ale my potrafimy być oszczędne!!!:)
Mój faworyt wśród domowych śniadań - jogurt (z odrobiną miodu w moim przypadku), płatki owsiane i truskawki. Mniam!
Old, but gold, jak to mówią :) szczególnie, że ten McDonalds znajduje się zaraz obok wejścia na siłownię McFit! Chyba na rozstaju tych dróg zostało podjętych wiele ważnych życiowych decyzji!:) (jak na zdjęciu poniżej)
Ze swojego doświadczenia powiem - nie wpadajcie w przesadę. Wszystkie moje okresy zdrowego odżywiania nie wytrzymywały dlugo, bo zupelnie się ograniczałam, aż w końcu prędzej czy później (prędzej) nie wytrzymywałam i sięgałam po ukochaną czekoladę.
Aby tego uniknąć, zróbcie to, co ja teraz! Jedzcie cokolwiek chcecie, jeśli naprawdę macie na to ochotę. Bądźcie jednak rozsądne i róbcie to z umiarem. Starajcie się zachować 4-5 mniejszych posiłków co parę godzin, bez podjadania. Zamiast tego wyjdźcie na spacer. Pijcie dużo wody, także z cytryną, a dodatkowo przyspieszycie metabolizm i same nie zauważycie, kiedy zaczniecie chudnąć, bez wysiłku :)
Tym jakże optymistycznym akcentem żegnam się z Wami i ruszam do pisania kolejnej z miliona części tej serii, gdyż zdjęć mam naprawdę dużo!
goonglooii9343
OdpowiedzUsuńsupreme outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet