Dało się zjeść, ale nie jest to mój najbardziej udany eksperyment kulinarny:)
sobota, 18 lipca 2015
Snapchat - jedzenie (2)
piątek, 17 lipca 2015
Snapchat - Paryż 2014
W grudniu poleciałam z przyjaciółką do Paryża. Tam nie da się zapomnieć o słodkościach, a szczupłe i piękne Paryżanki wcale nie poprawiają naszej samooceny.
Jednak, chociaż nie wiem, jakim cudem, we Francji udało mi się schudnąć. Myślę, że zawdzięczam to różnorodnym posiłków o regularnych porach (mają tam świra na tym punkcie).
Bylo pysznie, szykownie i co więcej mówić, zakochałam się w tym mieście:)
(Chanel)
Wszystkim rozważającym wycieczkę powiem tak - kupujcie bilet!
Jedynym minusem tego miasta są dość wysokie ceny (przynajmniej jeśli chodzi o ubrania - nawet w sieciówkach) i duża ilość osób arabskiego pochodzenia, co doprowadzało moją przyjaciółkę Paryżankę do obłędu...:)
Jeśli jednak chodzi o moje odczucia - w stu procentach polecam każdemu!
środa, 15 lipca 2015
Snapchat - jedzenie + CiociaDobraRada - "odchudzanie"
W tej serii będę udostępniać zdjęcia mojego autorstwa zapisane ze snapa:)
Tradycyjnie - śniadanko w Charlotte :)
Woda z cytryną i miętą - mój hit tego lata! Specjalny schładzający dzbanek z Ikei - 11/10 punktów w skali przydatności:)
Typowa szama na mieście:) mistrzami drugiego planu mój mega długi język i ukochany case z Hello Kitty
Będą one albo tematycznie albo datami, ale podejrzewam to pierwsze;)
Na pierwszy ogień moja ulubiona część dnia, nocy, życia... Jedzenie!:)
Zdjęcie z okresu mojej fazy na zdrowe odżywianie - gotowane na parze brokuły, kukurydza, pomidorki koktajlowe :)
Koledzy zabawili się w kucharzy, niestety, używając trzeciego w kolejności najostrzejszego sosu na świecie... Na stole do kompletu mleko:)
Ps wbrew pozorom, polecam! Oczywiście raz na jakiś czas:)
Jedno za dwie osoby i milion dokupywanych dodatkowych koszyczków z pieczywem... Ale my potrafimy być oszczędne!!!:)
Mój faworyt wśród domowych śniadań - jogurt (z odrobiną miodu w moim przypadku), płatki owsiane i truskawki. Mniam!
Old, but gold, jak to mówią :) szczególnie, że ten McDonalds znajduje się zaraz obok wejścia na siłownię McFit! Chyba na rozstaju tych dróg zostało podjętych wiele ważnych życiowych decyzji!:) (jak na zdjęciu poniżej)
Ze swojego doświadczenia powiem - nie wpadajcie w przesadę. Wszystkie moje okresy zdrowego odżywiania nie wytrzymywały dlugo, bo zupelnie się ograniczałam, aż w końcu prędzej czy później (prędzej) nie wytrzymywałam i sięgałam po ukochaną czekoladę.
Aby tego uniknąć, zróbcie to, co ja teraz! Jedzcie cokolwiek chcecie, jeśli naprawdę macie na to ochotę. Bądźcie jednak rozsądne i róbcie to z umiarem. Starajcie się zachować 4-5 mniejszych posiłków co parę godzin, bez podjadania. Zamiast tego wyjdźcie na spacer. Pijcie dużo wody, także z cytryną, a dodatkowo przyspieszycie metabolizm i same nie zauważycie, kiedy zaczniecie chudnąć, bez wysiłku :)
Tym jakże optymistycznym akcentem żegnam się z Wami i ruszam do pisania kolejnej z miliona części tej serii, gdyż zdjęć mam naprawdę dużo!poniedziałek, 13 lipca 2015
Mood board - wysoka moda - koronki i tiul
- Mood board (...) będzie na tym blogu serią postów składających się z samych zdjęć w określonej tematyce :)






Źródło: tumblr
Nagłówek!
Jak nie da się nie zauważyć - od dzisiaj mamy nowy nagłówek!:)
Chcialam stworzyć coś personalnego, charakterystycznego... Chyba mi się udało haha
Przez swoje gapiostwo i rodzaj odzwyczajania spędziłam nad tym parę godzin. Najpierw robiąc zdjęcia, wybierając najznośniejsze, później myląc opcje i ustawiając je na tło... Konwertowanie rozmiaru, inne głupoty... Ale w końcu jestem mat infem :)
Oto parę zakulisowych zdjęć z tego jakże twórczego procesu😅😂
Subskrybuj:
Posty (Atom)